Kolejna z naszych uczestniczek napisała dla Nas wszystkich miniaturę literacką, zobaczcie jakie to dzieło.

Prestissimo

Zza dębowych drzwi rozlegał się dźwięk szaleńczego walenia w klawiaturę, który ani trochę nie przypominał uporządkowanej kompozycji. Stanęłam i zaczęłam się przysłuchiwać, aż z czasem do moich uszu zaczęły nadciągać uporządkowane dźwięki

grave

składające się na całkiem przyjemną dla ucha melodię

largo

„kto tak pięknie gra?” – zaczęłam się zastanawiać. Czułam – a moje przeczucia często ratowały mnie z opresji, dlatego im ufałam – że jeżeli wejdę do tego pokoju, stanie się coś złego. Jednak ciekawość wzięła górę nad rozsądkiem i po cichu weszłam do sali

laghetto

i nie wiem, w jaki sposób opisać emocje, które towarzyszyły mi w chwili, kiedy ujrzałam to, co zobaczyłam

lento

bardzo dobrze znałam wystrój tej sali, która służyła za pracownię muzyczną i plastyczną

adagio

więc o co chodzi? Już wyjaśniam

andante

przy pianinie, na krześle siedziała dziewczynka

andantino

miała czarne włosy, które pachniały mocnymi perfumami, te zaś zdawały się maskować inny zapach-zapach fałszerstwa

moderato

aha, i głębokie, piękne oczy w kolorze Magenta

allegretto

oczy, które kryły w sobie spryt

allegro

jej wzrok wbity był w nuty położone na instrumencie i wyrażał pełne skupienie. Palce natomiast błądziły po jego klawiaturze

vivo vivace

Stałam tak przez dłuższy czas i przysłuchiwałam się tej melodii

presto

nagle dziewczynka przestała grać i zaczęła się powoli odwracać, jednak nogi miałam jakby przyklejone do podłogi, więc nie mogłam się ukryć

presto vivacissimo

w sumie i tak było już za późno, bo zostałam przyłapana na gorącym uczynku.

prestissimo

odezwała się do mnie tymi oto słowami:

– Witaj. Po co ci ta maska, rękawiczki, płyny dezynfekujące i inne środki ostrożności? Zostaw to wszystko. Ja mogę wzamian dać ci naprawdę wiele. – i wyciągnęła do mnie rękę.

– Przykro mi, ale nie dam się koronawirusowi. – odparłam asertywnie.

Kiedy to powiedziałam, dziewczynka znikła. Ale melodia wciąż grała w powietrzu…

…grave…

Uczestniczka namalowała również wspaniałe obrazy za które bardzo serdecznie dziękujemy!